Silna przecena na giełdzie,szczególnie w branży budowlanej i deweloperskiej kusi inwestorów by postąpic wbrew jednemu z najstarszych powiedzeń na Wall Street "Don't try to catch a falling knife-Nie próbuj łapać spadającego noża".
Czy warto więc podejmować ryzyko nie wiedząc, gdzie znajduje się ostateczne dno spadków? Jak postąpic by zminimalizowac straty i nie ''stracic ręki''?
„Łapanie spadających noży" jest działaniem ryzykownym, ale jednocześnie ekscytującym i czasami wyjątkowo opłacalnym. Duża przecena nie trwa wiecznie ,po bessie zawsze przychodzi hossa i dlatego warto wypatrywać sygnałów świadczących o możliwości odwróceniu trendu i mam tu na myśli sygnały płynące z analizy technicznej takie jak ; wybicie z kanału spadkowego, przełamanie linii oporu czy znaczący wzrost wolumenu.
W ciekawej sytuacji technicznej obecnie znajduje się Polimex Mostostal,którego kurs po znacznych spadkach stabilizuje się nad wsparciem na poziomie 58gr i który po pokonaniu bariery na wyskości 65 gr ma szansę na większe odreagowanie.W razie niepowodzenia tego scenariusza wskazana obowiązkowa ''rękawica ochronna'' przed nadmiernym ''skaleczeniem'' czyli pozycja zabezpieczająca aktywująca się tuż pod wsparciem.
Także zwolennicy analizy fundamentalnej, biorąc pod uwagę różnorodne wskazniki w celu ustalenia niedowartościowania waloru i zgodnie z kontrarianską zasadą barona Rotschilda "The time to buy is when there's blood in the streets'' , powiększają portfel w okresie bessy o mocno przecenione walory co powinno być dobrym sposobem na osiągnięcie zysku w dłuższym terminie.
Obecne wskazniki dla Polimexu Mostostal C/WK- 0,20 C/Z -3,0
"Nowadays people know the price of everything and the value of nothing"
"Obecnie ludzie znają cenę wszystkiego ale wartość niczego''
Oscar Wilde
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz